Macie stare zdjęcie. Kurna... serio trzeba ruszyć dupę, bo to aż wstyd :c
Mój hiacynt wczoraj zadowolił mnie swoim cudnym wręcz aromatem ~ Biały jest, uroczy.
Wstałam, posłuchałam trochę muzyki... ja koniecznie chcę iść na potańcówkę w rytmach Big Bit.
http://www.youtube.com/watch?v=UrhmktQkxpI No to aż rwie do twista! <3
Więc porozmawiałam sobie wczoraj na Skypie, muszę przyznać że aż dziwnie po takim czasie wejść na konfę.
Była u mnie Belgia. Porozmawiałyśmy dość...poważnie. Bardzo. Muszę przyznać, że dobrze się komuś wygadać - wszystko tak opada..całe napięcie... No i czuję, że to nas zbliyło i się lepiej rozumiemy.
Zamówiłam Oharu mangi i magazyn, będzie happy C:
A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji.
Jutro rekolekcje, będzie...ciekawie. :3
Boję się, że jutro dostanę od Niego list. Boję się zawartości.
Bye o/