takie jakieś wspomnienie z Hubertusa <3
bo w sumie właśnie się kapnęłam, że dzisiaj mijają 2 miesiące od hubcia.
takie tam z Tanią na lonży.
a teraz na antybiotyku ;d
2012. bądź dobry, please.
można by było pokusić się o refkeksje związane z ubiegłym rokiem,
ale jednak zostawię to dla siebie;
a za 20 dni 17-ste urodziny. żal mi się.