Kilka godzin przed oficalnym rozpoczeciem ferii - czas idealny na zaczecie kuracji, czas pozbyc sie kaszlu.
Moja przyjaciolka wyjechala na ferie, szkoda. Jak narazie czekajac na utracenie swiadomosci gram z babcia w karty i co chwila wychodze na przerwe by niezdrowo dotlenic pluca.
bilans
8:00 - owsianka z 20g platkow owsianych, 5g otrebow pszennych, 5g otrebow zurawinowych, 4g wiorkow kokosowych, 10g malin mrozonych, 3g rodzynkow, 10g suszonych bananow i 50ml mleka 0% = 200/200
11:00 - 2 kromki pieczywa wasa posmarowanego 5g jogurtem naturalnym z czterema plastrami pomidora, dwoma listkaki salaty i kilkoma plasterkami rzodkiewki = 95/100
14:00 - 100g ziemniakow, 50g szpanaku na parze, 150g jajecznicy i 75g pomidora z jogurtem naturalnym = 321/400
16:00 - wafel ryzowy, cappucino = 90/100
18:00 - kanapka z 2 kromek chleba graham posmarowanego 5g jogurtem naturalnym, z plasterkiem szynki i dwoma plasterkami pomidora = 170/200
caly dzien : 876kcal + 2,5l wody.
aktywność:
100 nożyc
100 półbrzuszków
100 brzuszków
200 skręceń bioder
200 unoszeń nóg bokiem
150 unoszeń bioder
75 przysiadów
600mg dekstrometorfanu