hej kochani <3
dziś rano miałam jazdy xD
i to była tragedia bo kompletnie mi sie nie chciało ;>
potem miał być trening...
ale przysżłam na salę to nikogo nie było.
Bucuś też nie odbierał...
potem się okazało, że ona się spóźniła.
muszę potem do niej napisać.
za godzinę Grupa :D
potem muszę wrócić szybko do domu ;)
bo przychodzi ksiądz na kolędę.
potem szybko znów się zebrać xD
no i na próbę ^^
wpadnę wieczorem :*
co u Was? <3
dośka.