29 Sierpnia 1939
Ten krzykacz, sierżant Staub, chyba nie wie co to sen!Przez całą noc rozmawiał z mechanikami, a o świcie obudził mnie swoim donośnym głosem.Czasy spokojnego snu minęły chyba bezpowrotnie.Po batalionie krążą dziwne plotki.Wielu oficerów, w tym ja, zostało odwołanych z urlopów.
Dwa dni temu wróciłem z Włoch.Kiedy spytałem, dlaczego musiałem przerwać urlop, poinformowano mnie, że wezmę udział w dużych manewrach pancernych w pobliżu polskiej granicy.
Mimo to nie dostaliśmy jeszcze żadnych rozkazów wymarszu.Żołnierze spekulują że wojna może się zacząć lada dzień.
Otrzymałem rozkaz wymarszu.
Uderzymy na Polskę.