photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 GRUDNIA 2008

Dziennik

22 maja 1940

Mam straszliwego kaca.Łeb mi pęka.Zwykle dobrze przyswajam alkohol, ale duża butelka wódki otwarta po francuskim winie tak mnie ścięła, że mało pamiętam z reszty wieczoru.Wydaje mi się, że śpiewałem z Rommlem jeszcze o świcie, ale jak, u licha, znalazłem się we własnym łóżku?Muszę przyznać że generał zrobił na mnie niesamowite wrażenie.

Jego pomysł z osiemdziesiątkami ósemkami jest po prostu genialny.To znakomity dowódca, pomysłowy, inteligentny i przebiegły.Sprytny niczym lis.

Chętnie dalej walczyłbym u jego boku, ale czekają mnie inne zadania.Właśnie otrzymałem rozkaz wymarszu.Muszę niezwłocznie dostać się samolotem kurierskim do Berlina.Zostawię swoją kolumne pancerną Karlowi, mojemu nowemu zastępcy.Zdaje się, że jest on bardzo kompetentny.Jest otwarty, szczery i bardzo uprzejmy - właśnie przyniósł mi szklankę wody i aspirynę.

Informacje o towarzyszvladimir


Inni zdjęcia: .. fuckit2296;) virgo123Inny świat judgafDziko rosnące hanusiekCuda Świata bluebird112025.06.28 photographymagic... maxima24... maxima24;) patki91gd... maxima24