Jeden z czytelników poprosił mnie, abym poruszyła temat homoseksualizmu. Temat kontrowersyjny i nie łatwy. Sama jestem hetero, ale mam sporo przyjaciół i znajomych tej orientacji, pracowałam też kilka miesięcy w klubie dla gejów, więc temat mi w pewien sposób bliski.
Co sądzę o odmiennej orientacji? Posłużę się tutaj cytatem który kiedyś zasłyszałam. Szedł on mniej więcej tak "Wśród homoseksualistów są i chamy, złodzieje, egoiści i ludzie dobrzy, wrażliwi, pełni pasji.". Nie będę się kłócić czy bycie gejem jest złe czy dobre, jakie przysługują im prawa itp., bo nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Istnieją i homoseksualiści stereotypowi i tacy, o których w życiu by się nie powiedziało, że jest gejem. Ale dla nie ma to znaczenia. Dla mnie znaczenie ma to, jakim kto jest człowiekiem, jak postępuje, co sobie ceni. Jeżeli kocha szczerze osobę tej samej płci nikt nie powinien mu tego zakazywać. Miłości nikt nam nie może zakazać. To jest prywatna sprawa kto z kim idzie do łóżka, czy w kim pokłada uczucia i nikt nie powinien się do tego mieszać, nikt też nie powinien całemu światu tego ogłaszać.
To tak po krótce, bo dostałam informację, że pisze za długie notki (pozdro Syriusz xP) Jakieś pytania? Piszcie!
Trzymajcie się ciepło.
Alicja