Przychodzi dla niektórych taki moment, kiedy człowiek nie wie, jak ma sobie poradzić z własnym życiem. Gubi się w swoich myślach, gubi się w świecie, wszystko traci sens, każda czynność przynosi ból i cierpienie. Objawia się to różnie - niektórzy zaczynają się ciąć, inni myślą o samobójstwie, inni zaczynają się chorobliwie odchudzać, niektórzy popadają w stany lękowe. Czasem trwa to latami, czasem wybucha nagle. I pojawia się pytanie - co robić? Co robić, kiedy tracimy panowanie nad własnym życiem?
Moje problemy ciągnęły się latami. Kiedy miałam 10 lat zaczęłam się okaleczać przez chorobliwe wyciskanie i zdrapywanie wszelkich niedoskonałości skórnych. Zaczęło się od nóg, z czasem przeszło na całe ciało. Najmniejsza krostka, kropka czy grudka musiała być natychmiast usunięta, przez co robiły się zakażenia, rany i blizny. Kolejne problemy zbierały się latami, aż gdy miałam 18 lat na reszcie pękły i wylały się. I wtedy zaczął się mój osobisty horror. Stany lękowe, płakanie całymi dniami, brak sil na cokolwiek, okaleczanie się, obsesje, problemy z jedzeniem. Wyliczać mogłabym jeszcze więcej, ale starczy, że powiem - było bardzo źle. Wybawieniem był dal mnie szpital, o którym jeszcze kiedyś wam opowiem. Pozbierał mnie on na tyle, że po wyjściu zaczęłam szukać sama pomocy. I wtedy właśnie trafiłam na Panią Basię, której fachowa pomoc przez 2 lata wyciągnęła mnie z tego dna, w którym się znajdowałam i nauczyła jak mam dalej żyć. I choć były potknięcia, to nikt tak mi nie pomógł jak właśnie ona. Dlatego właśnie każdemu, kto zmaga się z problemami, które go przerastają polecam pomoc psychologa. Rzadko kiedy słyszy się jednak jak takie chodzenie do psychologa powinno wyglądać dlatego właśnie postaram się wam opisać co i jak...
Zacznijmy od tego, że psychologowie działają w różny sposób, specjalizują się w różnych dziedzinach. Jeżeli zdecydujemy się na wizytę u psychologa nie koniecznie od razu trafimy na takiego, który będzie nam odpowiadał. Ja sama byłam u kilku zanim trafiłam na Basię. Dlatego warto pójść na taką wizytę, zobaczyć czy dana osoba nam odpowiada, a jak nie to poszukać dalej. Nie poddawać się i nie rezygnować, bo to najgorsze co możemy zrobić. A jak już trafimy na odpowiednią osobę, to bardzo nam to pomoże.
Kolejna sprawa to jak długo należy do takiego psychologa chodzić. Bycie pod opieką psychologa to kwestia dłuższego terminu, jeżeli ma na nas trwale zadziałać. Jednorazowa wizyta niewiele nam da, dlatego trzeba się nastawić na przynajmniej parę miesięcy trapi. A jak długo to ma trwać? Aż nie poczujemy, że dalej damy sobie już radę sami. Dla niektórych będzie to pół roku, dla innych 2 lata, a dla jeszcze innych nawet i 5 lat. Ale uważajcie z kończeniem terapii. Zróbcie to tylko wtedy, kiedy będziecie absolutnie pewni, kiedy przez kilka tygodni na prawdę będziecie dawać sobie radę.
I dalej - regularność wizyt. Pani Basia zawsze bardzo to podkreślała, aby jeśli mam odwołać wizytę, to tylko jeśli jest to absolutna konieczność. Kiedy chodzimy regularnie, to regularnie porządkujemy też nasze życie. Czasem jest trudno. Sama pamiętam chwile słabości, kiedy łapał mnie dół i odwoływałam wizytę. Pani Basia zawsze wtedy mnie karciła za to strasznie, tak, że przestałam od tych wizyt uciekać. I jestem jej dziś za to wdzięczna.
Upór - to kolejna ważna sprawa. Czasem przez kilka pierwszych wizyt nie czujemy poprawy. Czasem nawet jest gorzej niż było. Ale jeżeli się uprzemy, jeżeli powiemy sobie, że to konieczność, muszę tam chodzić i już, to po jakimś czasie wszystko zacznie się prostować. Tylko nie wolno rezygnować, nie wolno się poddawać. To bardzo ważne i poprowadzi nas to do sukcesu.
Następna ważna rzecz - szczerość. Psycholog jest w stanie nam pomuc tylko wtedy, kiedy będziemy z nim szczerzy. Ja wiem, że często trudno jest o pewnych sprawach mówić i nikt nie będzie nas naciskał, abyśmy o czymś powiedzieli. Jeżeli nie jesteś w stanie powiedzieć o czymś na początku, to na spokojnie zbierz siły i powiedz o tym jak będziesz gotowy. I nie bój się. Psycholog Cię nie ukaże i nikt poza nim się o tym nie dowie, bo obowiązuje go tajemnica. Możesz mówić o wszystkim, co przyjdzie Ci do głowy, nawet, jeżeli wyda Ci się to bzdurą. Nawet nie wiecie jak czasami takie bzdury mają drugie dno. Jeżeli coś wam się nie podoba w terapii, również możecie o tym powiedzieć. Na tym polega rola psychologa, aby stworzył nam warunki najbardziej odpowiednie do zbierania swojego życia do kupy.
A co, jeżeli pozbieraliśmy się już, zakończyliśmy terapie, ale stało się coś, że życie znowu zaczęło nam się sypać? Nie bójcie się wrócić na terapię. Te drzwi są zawsze otwarte i gotowe, aby nam pomuc.
Na temat psychologa to mniej więcej tyle. Dodam jeszcze, że psycholog, to nie jest tylko specjalista dla "wariatów". W Polsce mamy niestety złe przekonanie o tym, choć całe szczęście coraz bardziej się to zmienia. W stanach bardzo wielu ludzi korzysta z takich porad, tam jest to wręcz normalne. Dlatego nie bójcie się skierować po pomoc, bo na prawdę warto. Można zacząć normalnie żyć. Tylko trzeba tego chcieć.
Pozdrawiam was cieplutko i jeżeli macie jakieś pytania w tym lub jakimkolwiek innym temacie, to nie bójcie się pytać czy tu, czy na PW. Z chęcią wam na to odpowiem, albo może napiszę na ten temat notkę, oczywiście jeżeli wyrazicie na to zgodę.
Trzymajcie się!
Alicja