Wczoraj nieco zawaliłam. Byłam na sweet sixteen mojego kumpla i wpadł kawałek tortu i shake z maca. No, ale trudno. Zrobiłam mnóstwo przysiadów i dzisiaj byłam na koniach, więc 800 kcal na pewno się wypaliło. Co do samej imprezy, była na kręgielni i gdyby nie ekipa z którą grałam, to byłoby mega nudno. Do tego chłopak, z który kiedyś chodziłam przyszedł tam z jakąś dziewczyną, grali akurat na torze obok i się lizali.
Niby mam na niego wyjebane, a jednak jakoś troszkę mnie to ukłuło.
Ale życzę im szczęścia. Nie chcę trzymać w sobie złych emocji, bo to się zawsze źle kończy.
Szczególnie, że teraz jest tak dobrze.
Chociaż powiem Wam, że ona ma szeroką i płaską dupę i ogromne uda. W ogóle jest strasznie wielka. Jak siedzi to jest większa od niego.
Bywa.
Co do dzisiaj, to byłam w szkole , bo odrabialiśmy lekcje z jakiegośtam dnia w maju. Ale na szczęście były tylko trzy lekcje, więc wcześnie skończyłam i poszłam z pewnymi miłymi osobami na kawę do starbucksa.
Moje uda wydają się może nawet... mniejsze?
Nie wiem, jutro zmierzę.
BILANS
ś: bułka, 2 plasterki szynki, kilka listków roszponki, szpinaku i rucoli, sok pomarańczowy
2ś: kawa, szklanka mleka
o: zupka dietetyczna grzybowa, pasta z sosem z łososiem
p:-
k: activia
aktywność: jazda konna
Zaraz ćwiczonka!
Od trzech dni nie ćwiczyłam z mel!
Mamy wreszcie ciepło, wiec jutro dresik, iPod i jogging.
Tak, tak, TAK.
Posprzątałam w pokoju. Wreszcie. Czuję, jak z dnia na dzień zmienia się moje nastawienie.
Podoba mi się to.
Inni zdjęcia: chciałbym umrzeć jak James Dean swiatowatpliwosci... newhope962229 / 06 / 25 xheroineemogirlxManul Stepowy - Otocolobus manul tomaszj851520 akcentovaCóż, w Polsce bieda ... ezekh114Hhhh allthecold29.6.25 inoeliaZejście do grobowca bluebird11Motylem jestem :) halinam