Ten kawałek jest napisany na bazie mojego archiwum z gg ,
mojego archiwum rozmów telefonicznych ,smsów i tego co pamiętam z tego
pięknego dnie jakim jest 2 lipca 2008!
To w ten dzień poraz pierwszy napisała do mnie na Fotka.pl Madzia.Wszystko co
jest tutaj napisane to 100% prawdy !!! właśnie tak to wszystko się zaczęło ...
Ja cie kocham i ty to wiesz
Ja cie kocham i ja to wiem
My się kochamy i my to wiemy
Czemu żyć ze sobą nie umiemy?
Drugi lipiec dwa tysiące osiem
Znów niespodziankę sprawiłeś mi losie
Godzina szesnasta minut chyba z piec
Wbija na neta, na cole mam dziś chęć
Biorę butelkę nalewam do szklanki
O kurde mam wiadomość od nowej koleżanki
Wchodzę i czytam niesamowite słowa
Niewierze dziewczyna na maksa odjazdowa
Płacze ze szczęścia, łzy z kola mieszam
Ściągam marynarkę i do szafy wieszam
Czytam i czytam tak oczywiste słowa
Jednak nie wierze, dziewczyna jest tu nowa??
Myślę to żarty, frajera zemnie robią
Daje swe gg, niech więcej se naskrobią
Nagle z nienacka nieznany nr pisze
Pytam się ktoś ty „twój koszmar senny” ciszej...
Mój koszmar ?... Mój koszmar ja nie mam koszmarów
Jedyny koszmar to babci...Hmm dom barów
Pyta o me imię odpowiadam „Tomasz”
Wysyła mi swe zdjęcie
Ciągle tak samo odjazdowa
Wiec pytam o jej imię zgadnij odpowiada
Szczeliłem sobie imię córki mojego sąsiada
Bum skarbie za trzecim razem trafiłem
Byłem taki szczęśliwy Az się zarumieniłem
Piszemy ze sobą już ponad godzinę
Jest fajnie, jest spoko, będę miał anginę
Na końcu pisze do mnie kochanie
Już wtedy wiedziałem, co za chwile się stanie
Dała mi swój nr, komórki oczywiście
Przed oczami zaczęło robić mi się mgliście
Napisałem do panienki „ idę spać”
Mój tato właśnie skończył ubrania prasować
Odpisała” lecę kochany Ty: * Łobuzie;* „
Ja na to „Pa pa (i buziaczek w buzie)”
Umyłem zęby, umyłem tez ręce
Domyśl się ziom, co działo się w Łazice
Wszedłem do pokoju
Załączam jąrampsa i słucham w spokoju
Nagle jeb widzę błysk za oknem
To chyba ostra burza, gdy wyjdę na dwór to chyba zmoknę
Nagle słyszę dzyń patrzę ktoś do mnie dzwoni
Odbieram komórkę słyszę głos jak Oli
Jednak to nie Ola, nie z Olą rozmawiam
To nowa koleżanka dzwoni, gdy paciorek zmawiam
Mówi mi ze boi się, boi się szalenie
Bo burza zaskoczyła nas niepostrzeżenie
Przyszedłbym do ciebie kotku mój malutki
Jednak wcześniej wypiłem ze 2 szklanki wódki
Siedemnaście minut trwała ta rozmowa
Pamiętam ja jak dzisiaj, w radiu muczała krowa
Kurde, gdy pisze ten wiersz, ten rap mój zasrany
Oczy mi łzawią i miewam omamy
Tak piękny ten dzień pozostał mi w pamięci
Drugi lipiec w mej głowie się wciąż kreci
I mimo iż było to 2 miesiące temu
Ja kocham cie Madziu... brak rymu...czemu?