Nasza kochana szkoła
Stres, zmęczenie, zarwane noce i nerwy.
Jak myślicie, jaki powód, że przeżywamy to bez przerwy?
Często myślę, że jestem pusty jak butla od kaningera , który wlał się w moje usta.
Ostatnio bardzo rzadko daje mózgowi luz w podzięce.
Non stop durne notki w każdej ręce.
To moja upierdliwa piekielnie-nasza jedyna szansa-szkoła wredna cholernie.
Marna twoja przyszłość, gdy przez to nie przejdziesz.
To nie puste słowa, przekonasz się, gdy w dorosłe życie wejdziesz.
Szczęściarzem, kto tego uniknie i trafi na fuchę, która mu styknie.
Zapierdalam uparcie, choć nie jestem nazbyt zdolna, trochę przez używki bardziej nie udolny.
Pamiętam jednak, że by się nie poddawać.
Nie będę potem skurwielą w garniturkach kawy podawać!
Dotrę do swego i rzucę to guwno.
Bo i bez tego na świecie jest trudno.
Bo to muj bit kurwa bo to moja ekipa EMB my piszemy te bity i huj ci do tego .Narka