Taka była mgła wczorajszego wieczoru.
Nie ma tu winiety.
Przez mgłę tak wyszło :)
I przez ilość dostępnego światła.
Wieczór znów spędzony w fajnym towarzystwie.
Dzięki Homć.
Książkę przeczytać...
Zrobić prezentację na fizykę...
Nauczyć się matmy...
Poprawić sprawdzian...
Niemiecki...
WSZYSTKO oprócz niemieckiego...
Borze jak śmiesznie.
Ten zmienny humor jest zajebisty.
Ludzka znieczulica jest coraz większa.
Dość starania się :)
Teraz niech będzie vice versa.
Ludzie ludziom zgotowali ten los.
Od jakiegoś czasu nauczyłem się, że nie warto być do końca bezinteresownym.
Chociaż zostanę takim.
Bezinteresownym człowiekiem, a co mi tam.
Niech stracę.
Jak umrę to może jedna czy dwie osoby powiedzą o mnie dobre słowo.
Rodzice zaproponowali ostatnio lot do siostry w Szkocji.
Zapytałem ich "kiedy?"
odpowiedź brzmiała: "dwudziestego pierwszego grudnia"
A ja tylko: "NIE MA CH*JA, NIE LECĘ"
Pewnie będzie tak, że w tym dniu będzie mnóstwo samobójstw,
a i może się zjawi jakiś świr co się zacznie drzeć w samolocie...
Będzie mnóstwo takich informacji w sieci i telewizji...
mogę się założyć.
jeśli nadal są jacyś chętni, to znów wrzuciłem film na kanał..