Odkryłam u siebie dziwną tendencję do tworzenia sobie psychologicznych pułapek i wpadania w nie.
To nie jest fajnie.
Dawno temu w niebie...
Jestem szczęśliwa, choć nie w ten sposób, w jaki myślałam, ze będę, ale jestem.
P.S.
Zdjęcie robione dla kogoś, kiedy jeszcze myslałam, że mogę go darzyć pewnym uczuciem zwanym miłością.
Teraz wiem, ze nie.
Ale 'jesteśmy przyjaciółmi'.
Nigdy go nei zostawię, a on nie zostawi mnie.
Jestem tego pewna.
T. <33