kto by wtedy pomyślał... ;)
ostatnio było już dobrze... dopóki dziś nie wyciągnęłam patelni przy okazji robienia omleta... a jeszcze dodatkowo mnie przybił wpis na pewnym fp...
"To moja dobra koleżanka, ale jeśli Ci to nie pasuje, to nie będę się z nią więcej przytulał"
tylko szkoda, że ja tego nigdy nie usłyszałam, nigdy...
jeszcze chwila, jeszcze momencik...
wszystko prawie gotowe... tylko Ciebie tu brakuje...
jest dobrze. Czekamy na wiosnę
:>*