Pod wpływem czasu
Cios zadano mi.
Żeby sprawdzić, czy jeszcze czuję coś?
Ból rozprasza mnie,
to chyba jedyna realna rzecz.
To ostrze noża,
rozrywa zatajoną ranę.
Chcę to schować, zabić,
Ale to nie znika.
Kim ja jestem?
Kochany mój przyjacielu,
Wszyscy odchodzą.
Nie chcą tu być?
Wszystko dla was,
Moje brudne czyny,
Stracona nadzieja,
Przez to ucierpicie.
W tych kolcach nadziany,
ze wzrokiem kłamcy,
przepełniony czarnymi myślami
Których nie oczyszczę.
Pod wpływem czasu
emocje ulatują.
Staję się kimś innym..
Kimś nowym..
Chcę to schować, zabić,
Ale to nie znika.
Kim ja jestem?
Kochany mój przyjacielu,
Wszyscy odchodzą.
Nie chcą tu być?
Wszystko dla was,
Moje brudne czyny,
Stracona nadzieja,
Przez to ucierpicie.
Gdybym...
Mógł zacząć wszystko od nowa.
Tysiące kilometrów stąd,
Zadbałbym o Was, o siebie.
Odnalazł bym drogę i poszli byśmy nią razem.
Wspólnie tocząc tę walkę..