"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił. a miłości bym nie miał, byłbym niczym.(...) Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Miłość WSZYSTKO ZNOSI! WSZYSTKIEMU WIERZ! WE WSZYSTKIM POKŁADA NADZIEJĘ! WSZYSTKO PRZETRZYMA. Miłość nigdy nie ustaje (...) Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. (...) Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś zobaczymy twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany. Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość." Tylko Ty...