Każdego dnia mogłem kroczyć drogą zbawienia Lecz przeklęty szlak wybrałem sam I teraz gdy grzech depcze moją duszę  Gwałtownie staczam się do piekła Przegrałem wszystko co miałem - Sam tego chciałem -  Zbliżam się tam! Decyzje brzemienne w skutkach kierują mnie tam Gdzie ciemność przytłacza I wypełnia ostatnie chwile świadomości Takimi jak Ja i Ty wybrukowano piekło! Przegrałem wszystko co miałem - Sam tego chciałem - Zbliżam się tam - Piekło czeka! Strumień ciepłej krwi zalewa mą gardziel - Następny będziesz Ty! Odór śmierci przeszywa me nozdrza - Życie wymyka się z rąk!

to taka mala refleksja po sobotnim czuwaniu, ktore i tak uwazam za bardzo pozytywnie przezyte i ukonczone z satysfakcjonujacym wynikiem wlasnej egzystencjalnosci.

dla wszystkich niezdecydowanych... Bóg jednak jest! przyjaźń tez (wierze!) a co do milosci, czy jest czy nie? na dany etap mojego (badz waszego?) zycia milosc to tylko mit jak ten o Dedalu i Ikarze.

wiecie ile moze sprawic usmiech na twarzy drugiego czlowieka? kuuurde! bo ja nie wiedzialem. raczej nie dostrzegalem go tak jak teraz, tak... wiecie... LEPIEJ! ale niewazne.

Jesli Ci przeszkadza swiadomosc mojego istnienia... musisz mnie unicestwic we wlasnej  podswiadomosci. przykro mi, nic nie poradze ze mam Z A S Z C Z Y T zyc na tej Ziemi... (swoja droga z coraz wiekszym upodobaniem)

RAZ DWA TRZY !!! GOOOO!

czekalem tyle lat az odmieni sie moj swiat, tymczasem kazdego dnia uczestnicze w tej strasznej walce.... to jest Wojna! pawdziwy bój! kto wytrwa ja do konca ten bedzie zbawiony!  

Amen.

polecam niezapomniany nigdy utwor Vadera pt Choices

http://www.wrzuta.pl/audio/9ISu6JbJOr/the_beast_-_vader_-_10_-_choices

_________________________________________

pozdrawiam wszystkich Polaków... wszystkie Polki! xD i wszyskich ktorych powinienem pozdrowic - czujcie sie pozdrowieni.