photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Dodane 9 MARCA 2008
27
Dodano: 9 MARCA 2008
Jesli przerazila Cie wlasnie wielkosc badz objetosc tej notki... to nie czytaj. bo po co? pare minut temu wrocilem z czuwania. jak bylo? jak zawsze... znajomi, przyjaciele rozmowy stukanie i obijanie sobie lap. ogolnie standart. z 2 malymi wyjatkami... adoracja i pewna Panna... hmmm.... tylko ktora? mysle ze ona bedzie wiedziala ze to o niej. ale o tym pozniej. pisze to wszystko po to zeby podzielic sie z wami, a raczej pochwalic sie wam tym co dzisiaj? nie to jeszcze bylo wczoraj... wiec co wczoraj przezylem... jedna tylko wierna mi i kochajaca osoba wie co dokladnie sie ze mna dzialo... nie wiem jak to nazwac... powinienem najprawdopodobniej sie tego wstydzic, ale o dziwo jest odwrotnie. kurwa! to dobrze?! Wiec (nie zaczyna sie zdania od "wiec" - Mrs. Szliter und Milenka) ... A więc!!! dzisiaj wywalczylem chyba swoja przyszlosc... co prawda przez olbrzymi bol, przedewszystkim strach ale i przez cierpienie...[A] (z akcentem na A) walka polegala na strasznie zimnym otoczeniu... pomocy pewnej Pani... oraz na tym wlasnie co pokzane jest na zalaczonym obrazku. to nie jest apel... wolanie o pomoc czy tez zwrocenie na siebie uwagi. to po prostu chec podzielenia sie ze wszystkimi tym jednak cudnym przezyciem jakim byla ta wczorajsza adoracja. pytasz jakie uczucia mi towazyszly? juz Ci mowie drogi czyteliku, STRACH! bol. cierpienie.przyjazn. poczucie winy. obojetnosc. zwatpienie. apokalipsa swiatopogladow. i cos czego za nic bym sie nie cpodziewac... milosc. lecz jaka? Eros? Philia? czy tez moze jakas inna? odnioslem wrazenie ze doznalem przez te parenascie minut ''meki'' milosci prawdziewej,stworzonej i wyslanej prosto od Niego. niektorych zdziwi to co pisze. trudno. moze przekonaja sie kim naprawde jestem. nie wyobrazam sobie jakie to jest juz dlugie. a tyle jeszcze do powiedzenia. po krotce. z prszykroscia musze kolejny raz powiedziec: brakuje... brakowalo mi kogos... tak brakowalo mi Ciebie. nastepnym razem bedziemy tam razem. mam nadzieje. wierze w to? czy marze? jedno i drugie... swoj los powierzylem Jemu. bedzie tak jak on chce prawda? zdecydowanie. rece mam popuchniete, ale to i dobrze bo przynajmniej bedzie widac ze bylem i sie nie nudzilem.
jesli dotarles do konca notki to serdeczne gratulacje! niewytrwalym i slabym pokazuje palec... tylko ktory? kciuka pokazuje!

pozdrawiam wszystkich Polakow

Komentarze

akika zastanawiam się czemu Twoje notki mają dziwną tendencję do rozwalania mnie psychicznie??
09/03/2008 19:19:22
tibilimatri ... ze wszystko przeze mnie....
09/03/2008 19:07:02
fantasmagoriaa ja twardy lód, zimnem głaszczę Twoją dłoń
(...)
namiętnie gram, wiesz inaczej nie mam szans
(...)
ale Ty, Ty mnie dobrze znasz, wszystko o mnie wiesz...

nie musisz się już bać
mrrrr ]:->
09/03/2008 18:24:13
Użytkownik usunięty a ja sie osmiele skomentować:P

Z opowiadań naszej Milęki podobno było cudnie:P

Szkoda ze nie mogłam być z Wami:)
PS. że po nieprzespanej nocy miałeś głowe do napisania tego... Jestem pełna podziwu:P
09/03/2008 13:13:55
Użytkownik usunięty Dotrwałam do końca notki :) :P

a tak serio to mam nadzieję i i wierzę w to, że wszystko sie poukłada i będzie dobrze ;) no bo wkońcu musi być no nie? :P i jeszcze jedno...cieszę się, że postanowiłeś swój los powierzyć Jemu, myślę ze lepiej nie mogłeś zrobic :)

Pozdrawiam :*
09/03/2008 11:14:34
agakedziorek Jeśli On wskazał Ci coś nowego to szanuj to.. ;**** Buziak... Będzie dobrze.. Musisz mocno wierzyć i chcieć..
09/03/2008 10:47:51
nastka89 I oby w końcu ułożyło się tak, żebyś był szczęśliwy ;*
09/03/2008 7:52:28