dźgnij mnie nożem gdy jeszcze raz spojrzę wstecz

lubię noce. uwielbiam siadać na łóżku, otwierać okno i z zamkniętymi oczami zaciągać się chłodem powietrza. kocham obserwować miasto, które śpi. wielbię tę ciszę, która jest tak cholernie magiczna

jesteśmy tymi, którzy za dużo piją i głośno klną..

' Głęboki mrok pociąga mnie bardziej niż marny zmierzch . '

- Taka mała, a już kocha .
- Taki duży, a nic nie rozumie .

- zamknij oczy i policz do 10. jeśli mnie znajdziesz, zostanę z Tobą na zawsze.
- 1, 2, 3.. 10 ! szukam! Ej... nie schowałaś się!
- Wiem.

Hardcore w duszy , w bani Meksyk < 3

rzucimy monetą? reszka - jesteś idiotą, orzeł - jesteś debilem.

jutro.? jutro wstanę z uśmiechem na ustach i postanowię sobie być cholernie szczęśliwa.

pomiędzy byciem dobrym i złym , jest jeszcze opcja , aby być sobą .

- moje włosy nigdy nie będą idealnie proste . . .
- no . ja mam ten sam problem , ale z życiem . . .

- Idę szukac ideału..
- A ja wody w proszku.. idziemy razem?

duchowo blisko , geograficznie daleko .

nieosiągalna dziś i jutro, później pewnie też.

Obiecaj mi , że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy , ile razem przeżyłyśmy i ile jeszcze przejdziemy .

chwycił za rękę i zabrał na koniec świata , a potem się zmył . norma .

Koniec końcem, zawsze po burzy wychodzi słońce ! ;3

Jedyne co możesz zrobić, to opalać się w cieniu mojej zajebistości , dziwko.

Widzieć, ile szczęścia w sobie, kryje każda mała rzecz.

Przykro jest patrzeć, jak ludzie zmieniają się pod wpływem innych i gubią to ciepło, które kiedyś emitowali.

Była pieprzoną romantyczką taką, która wybaczy wszystko.

- Wiesz jest jedna rzecz, jaką musisz zmienić by być moją.
-Tak? - odpowiedziała zaniepokojona.
-Zmienić nazwisko, na moje. - Odpowiedział, śmiejąc się i delikatnie obejmując.

Oderwać się od tego co przyziemne i wzbić się ponad granice przeciętności.

Olejmy jutro, liczy się tylko to co teraz, Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać.

Miałeś być przy niej miałeś być na każdy znak, takiej dziewczynie do nóg się rzuca cały świat.

Czy jeśli zgubisz swojego kochanego misia do spania, będę mogła Ci go zastąpić  ?!

...i nie był świadom jej uczuć, dopóki nie zaczeła płakać.

Są na świecie jeszcze ludzie, których boli to jak ten świat funkcjonuje ?!

Usiadła na środki drogi. Łzy same cisnęły się do oczu, ale zbierała siły, żeby nie pozwolić im się wydostać spod powiek. Spuściła głowę. Usłyszała nadjeżdżające auto, ale nie miała zamiaru się podnosić. Myślała jedynie o tym, żeby wpierdolić się pod te jebane koła. Zahamował centymetry od niej. Serce waliło jej po ścianach płuc. 'Co do chuja?!' Krzyknął kierowca. Rozpoznała jego głos. 'Mogłeś się nie zatrzymywać.' Powiedziała stłumionym szeptem. Klęknął obok. 'Co Ty tu robisz? Wyrzuć te fajke.' Kiedy wyrywał jej papierosa z dłoni poczuła dotyk jego palców i to starczyło, żeby wylać hektolitry łez. 'Co ja mam Ci teraz powiedzieć, kurwa?!' Ryknął. Spojrzała na niego z pustką w oczach. 'Nie masz pojęcia ile bym dała za to, żeby Cię znienawidzić.' Wstała wolno, a on wsiadł do auta. Wcisnął pedał w podłogę. 'Nawet nie wiesz ile bym dał, żeby przestać Cię kochać.' Szepnął i zostawił ją samą. Wiatr otulił jej ciało. Wyszła Bogu na spotkanie

Jeśli się podobają klikać " fajne " i pisać które najlepsze (:
+ można dodawać.