Uwielbiam takie zdjęcia,nie chodzi o samą urode chudej dziewczyny ale o klimat tego wszystkiego.
Dzisiaj dobrze,wróciłam z miasta zjadłam 400 kcal. <3
Mogło by się wydawac ze jestem totalnym podlotkiem w sprawach pro i diety.Nieprawda,w tej chwili mam 18 a zaczełam poznawac ten świat w wieku 14 lat.
Najpierw było to tylko po to zeby schudnac,w czasie wakacji zrzuciłam ostro jakies 10 kilo. Wazyłam 50 przy wzroscie 168.W klasie wszyscy byli zachwyceni,strasznie mi sie to podobało.W wakacje niestety chudznie sie inaczej niz gdy ma sie przy sobie pełno kolegów ze słodyczami i fakt ze trzeba jesc zeby np. nie burczało w brzuchu czy nie bolała głowa...
Niestety teraz nie mam czasu opisywac pozostałych 4 lat,moze w nastepnej notce jeszcze cos naskrobie o tym jak zalazłam sie w obecnym punkcie
<3
Jestem strasznie zmęczona ale sie trzymam i wy tez sie trzymajcie.