nigdy nie chciałam być gruba, a jednak to we mnie uderzyło
nagle, bez zapytania, stanęłam przed lustrem i ujrzałam tą grubą krowę
ten tłuszcz, który odkładał się z każdym dniem, brzydzę się swojego ciała, brzydzę się samej siebie
ubieram na siebie swetry 3 rozmiary za duże by moje ciało nie było widoczne, jak schudnę 10kg to założę sukienkę, ale teraz topię się w przyogromnych ubraniach, jak mi wstyd