wiedziałam że tak bedzie.... nie daje rady. mam 3 dzień i już nie daje rady. pierwszego dnia jadłam na mase, i to konkretnie. chciałam powiedziec sobie to od "JUTRA" te piękne sto dni diety.jednak się powstrzymałam . bo od jutra zawsze nie wychodzi w moim przypadku. nie moge patrzeć na kalendarzu jak wygląda mój pierwszy dzień diety. ile zjadłam. to coś strasznego. i zamiast mnie on motywować to codziennie coś muszę chwycić niedozwolonego dla mnie. dziś padło na chipsy. tak nie mam silnej woli. mam nadzieję że po pierwszych 7 dniach mi przejdzie.. a bilans jest tragiczny już.
Bilans:
-śniadanie: kawa + 1/2 jajka + krompka chleba z serkiem i plasterkiem wędliny - 210 kcal
-II śniadanie :pasztecikix3 - 260 kcal.
-pasztecik + just fit z serkiem -170 kcal
-chipsy- 200 kcal
-pasta + kromka chlema - 100 kcal
-jogurt pitny - 170 kcal.
________________________________________________________________razem 1110 kcal.
piję już 3 litr wody.
zaczynam stosować się do
5 posiłków dziennie. pierwsze 3 tygodnie= 1000 kcal.
muszę dać radę.
*** biologia ***