Tandeta z nudów.
Róża od S. [tak słodko, to się pochwalę]
Pławię się w egzystensji.
Najdłuższe wakacje.
Z angielskiego przyfarciło - 30%
Straszne przeżycie.
Znowu pozapominałam.
I przy okazji trafiło mi się zadanie z działu, którego nie braliśmy w szkole.
Dobrze, że to się nigdzie nie liczy :D
Idę czytać.
Bo mogę, bo mam czas.
Jesteś na zawsze odpowiedzialny,
za to, co oswoiłeś.