Dzis rano obudzilem sie i jak to zwykle prysznic by sie dobudzic i odswiezyc. Troche zajec domowych typu zakupy i sprzatanie. Niestety w tej chwili mam za duzo wolnego, wiec trzeba bylo sie czyms zajac. W takim wypadku otworzylem nowo kupiona ksiazke ("Wojny pajeczej krolowej cz. I") i pograzylem sie w lekturze. Po przeczytaniu paru rozdzialow stwierdzilem, iz juz mi sie nie chce czytac, wiec pogralem sobie chwile, to jakos tez mnie dzis nie cieszylo. Zaczolem wiec przeszukiwac internet i natknolem sie na zdjecie, ktore widnieje powyzej. Przez dobre pare minut zastanawialem sie co to do cholery jest ale jakos do tej pory nie wiem co to jest... Moze ktos ma jakis pomysl? Jedno jest pewne, japonczycy sa naprawde stuknieci i zwariowani !
Dzis szarosc dnia mnie przygnbia moze jutro bedzie lepiej... choc nie jestem pewien,gdyz ostatnio mam dni przepelnione melancholia i obojentnoscia, zastanawia mnie jedno... co moze byc tego przyczyna...