Czym dla mnie jest ten nowy rok? Zupełnie niczym. Czas po prostu leci i moim jedynym postanowieniem noworocznym jest perkusyjny cover jednej z najważniejszych w moim życiu piosenek. Poza tym nie zmieni się nic. Co prawda chciałbym mieć już pewne rzeczy za sobą, ale fakt, że prawdopodobnie czytają to znajomi, którzy znają mnie osobiście, odstrasza mnie przed napisaniem tego tutaj. Chyba nikt w tym mieście nigdy nie poznał mnie tak naprawdę.
Mimo wszystko życzę Wam, żeby każdy Wasz cel został osiągnięty.
Ja do swoich podchodzę bardzo sceptycznie.