wczoraj siedziałam sobie na poczekalni u dentysty i w radiu leciała lutricia. taka sobie niby znana piosenka, ale tak się w nią wsłuchałam i przemyślałam sobie to i owo. jak dotąd, cały czas coś było nie tak. ciągle miałam jakieś problemy - mniejsze lub większe. wiadomo, każdy je ma, ale nie każdy jest w stanie sobie z nimi poradzić. no ja właśnie tak mam. ale zdałam sobie sprawę, że nie ma się co użalać nad swoim życiem. głowa do góry i byle do przodu! od teraz jestem zdania, że jeśli będę cały czas sobie powtarzała, że jestem szczęśliwa, to wszystko będzie dobrze i połowa problemów odejdzie w zapomnienie. zawsze była jakaś rzecz, której brakowało mi do pełni szczęścia, ale teraz dotarło do mnie, że nie ma człowieka, który byłby zadowolony z każdego aspektu swojego życia. trzeba brać, co dają i odnajdywać we wszystkim pozytywy. z resztą, nie mam co narzekać. mam wspaniałych przyjaciół, kochającą rodzinę i jestem zdrowa. to się liczy, a na wszystko inne przyjdzie czas. teraz muszę tylko znaleźć w sobie jakiekolwiek zalety (work hard niestety) i wmawiać sobie, że jest ich więcej niż wad.
tak :)
Someone loves you, honey
More than anything in the world!
Użytkownik theblame
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd