Hej :)

Jestem bardzo rozdrażniona od poniedziałku może dlatego  że go straciłam normalnie straciłam kogoś na kim mi zależalo ale dziś wzielo mnie i napisałam ale mogłam nie pisac jak zwykle moje wielkie starania poszly na nic odrzucil mnie po raz kolejny mimo ze mi w chuj zalezy nie chodzi mi o jego wyglad bo tak naprawde to mógł by byc rownie brzydki ale jest slodki byl ze mna mimo moich kaprysnych dni moze nie realistycznie ale duchowo i potrafił ze mna porozmawiac a nie tak jak inni chlopacy ze jestem pojebana :---)

Dziekuje ci za wszystko naprawde chciala bym dalej ciągnąc ta znajomośc ale ty nie chcesz przez to ze nie moge sie spotkac to nie tak , poprostu mam problemy zdrowotne i boje sie , i wlasnie dlatego zakonczylo sie to ale pamietaj o mnie nawet jak bd mial ta swoja wielka wymarzona milosc ktora ja niestety nie moge byc przez to ze juz masz wyjebane ale pamietaj kocham cie całą soba moze nie taka miloscia jak inni ale darze cie miloscia przyjacielska bez ciebie nic nie jest dobrze wszystko sie pierdoli z gory na dol wszystko poprostu wszystko nic nie ma sensu przez to ze mnie odrzuciles mimo tego wszystkiego mi wciaz zalezy i nie wiem czy kiedys bede potrafila wyrzucic cie z moich mysli mojego serca z mojego zycia no nigdy za bardzo zalezy mi :---)