Wspomnienie Minionych Wakacji...
Gdzieś w Damaszku.
Jako, że dawno nic nie dodawałem...
Może już niedługo...
Czas jest względny.
:*
~~~~~~~~
- Nie dokończyłeś mówić, co to ma być za okropna choroba, że się tu zjawiłeś. Na co mamy wszyscy umrzeć?
- Na to samo, co twój braciszek.
- Na to samo... Zapalenie płuc? - spytała z niedowierzaniem.
- Nie. To był tylko skutek. Przyczyna jest zupełnie inna.
- A jaka to zaraza, powiesz wreszcie?
- Straszna. Najgorsza z możliwych.
- Powiesz czy nie?
- Nienawiść. Ta epidemia to nienawiść. ATakuje serca i rozum, nie pozwala normalnie myśleć i postępować. Zabija skuteczniej niż dżuma. I nie można jej poskromić, nie znika sama po jakimś czasie.
- Nienawiść? Ale..
- Każdy przez całe życie nosi jej zarazki.
- Nie ma na to żadnego lekarstwa?
- Nie znam go, Zosiu. Jestem tylko demonem, który przychodzi i odchodzi. Mówiłem przedtem, że ludzie są winni każdej epidemii. Tej zaś wyjątkowo.
Inni zdjęcia: :) patki91gdWczesną wiosną. ezekh114:) patki91gdPauza. ezekh114Wiatrak suchy1906Skupił się. ezekh114:) dorcia2700DWIE LOSZKI *warszawskie dziki* xavekittyx;) patki91gdJa patki91gd