photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 8 KWIETNIA 2014
573
Dodano: 8 KWIETNIA 2014

Calum napisał po 2 dniach, trochę zdziwiła mnie treść SMS'a: "Cześć :) Zapomniałem się ostatnio przedstawić, Calum jak coś ;) Dzisiaj o 20.30 gramy z moim zespołem koncert, więc zamiast na kawę zapraszam Cię na niego. Zapisz sobie mój numer i jak będziesz pod klubem to daj znać ;)" Spisałam na kartce nazwę klubu i stwierdziłam, że wezmę ze sobą Micheline i Madeline, ucieszą się, że będą mogły zobaczyć swoich idoli na żywo. Pisk przyjaciółki, kiedy zadzwoniłam, żeby powiedzieć jej o planach na wieczór, delikatnie mnie ogłuszył. Chyba się ucieszyła, bo w niecałą godzinę naszykowała walizkę ciuchów i przybiegła do mnie nie wiedząc co na siebie założyć.

-Mad serio to aż taki problem wziąć z szafy spodnie, koszulkę i ubrać się w to? Mamusia nie nauczyła?-zapytałam ze śmiechem za co dostałam poduszką

-Bo ty nie rozumiesz jaka to okazja poznać Ashtona!-wykrzyknęła

-A który to Ashton?-za bardzo nie wiedziałam o co, a raczej o kogo jej chodzi

-Ten-podstawiła mi swój telefon, z jakimś facetem na wyświetlaczu

-Zdecydowanie w Twoim typie-skwitowałam-Załóż to-podałam jej luźny, miętowy sweterek z rękawem 3/4, jasne, jeansowe krótkie spodenki z wysokim stanem i do tego białe vansy.

-Jejku ślicznie! Kocham Cię Blue!-pisnęła i przytuliła mnie

-Dobra dobra, wystarczy czułości. Muszę naszykować jeszcze siebie i Micheline-wyrwałam się z jej objęć i zaśmiałam się. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam czarne rurki, luźną białą męską koszulkę na ramiączkach, była tak głęboko powycinana, że musiałam założyć pod nią czarny sportowy top, do tego czarne air maxy. Włosy wyprostowałam i związałam w wyokiego kucyka, ułożyłam idealnie grzywkę i wykonałam lekki makijaż. Na końcu poszłam ubrać Michele, ale mała była już gotowa. Czego jak czego, ale wyczucia mody od najmłodszych lat uczyłam jej ja. O 19.30 wyszłysmy z domu bo Calum prosił żebyśmy były wcześniej to wprowadzi nas za kulisy. Kiedy dotarłyśmy pod wskazany adres było tam pełno dziewczyn w różnym wieku, dopchałam się do wejścia o którym wspominał Cal kiedy z nim pisałam i zadzwoniłam do niego. Po kilku minutach przyszedł i uśmiechnął się kiedy wychaczył nas wśród tłumów.

-Cześć-powiedział i zanim zdążyłyśmy mu odpowiedzieć pokazał żebyśmy weszły do środka.-Sorry, ale dziewczyny zaraz by nas obeszły

-Hej-odpowiedziałam-To jest moja siostra Micheline i przyjaciółka Madeline-wskazałam na dwie towarzyszące mi dziewczyny. Widziałam w ich oczach, że strasznie się jarają.Cal po przywitaniu ich zabrał nas do pokoju gdzie siedziało jeszcze 3 chłopaków, w jednym z nich rozpoznałam Ashtona.

-Przedstawcie się debile-powiedział do swoich kolegów

-Luke-rękę do góry uniósł blondyn z kolczykiem w wardze

-Michael-przedstawił się chłopak z czarnymi włosami i fioletowymi pasemkami

-Ashton-szatyn z loczkami wstał i przytulił każdą z nas, myslałam, że Madeline zemdleje.

-Blue jestem-uśmiechnęłam się do nich, później z lekką nieśmiałością przedstawiła się Mad, a na koniec moja wystraszona i niesamowicie przejęta siostrzyczka.

-Te dwie to wasze ogromne fanki-powiedziałam wskazując brodą na dziewczyny

-A ty nie?-zapytał Mikey

-Nie, nigdy was nie słuchałam, nie wiem czy wpasujecie się w moje klimaty-odpowiedziałam szczerze

-A czego słuchasz?-tym razem pytanie zadał mi Luke

-Długo by w sumie wymieniać.. Green Day, Linkin Park, Nirvana, System of a Down, no i sporo innych ale te najczęściej-wymieniłam moje ulubione zespoły, czekając na ich reakcję, a oni po prostu zaczęli być brawo, wszyscy śmialiśmy się i zaczęła się rozmowa o naszych gustach muzycznych.

-Chłopaki już na scenę-do pokoju wpadł ich menager i zaczął ich poganiać

-Czas przekonać Blue do tego jak zajebistym zespołem jesteśmy-powiedział Calum wychodząc na scenę

 

--------------------------------------------------------------------------------------------

kijowy, wiem przepraszam

jutro coś dodam

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika takwieledoopowiedzenia.