Tak, tak, tak.
Albo raczej. Nie, nie, nie.
Dobrze, że wczoraj jednak miałem wiele powodów, żeby o tym wszystkim nie mysleć.
Zacznijmy od porządkowania danych na łącznie trzech dyskach, a skończmy na australijskim koncercie Pink i puszcze Żubra.
Niewiele potrzeba, prawda?
Wypowiedziałem się nieraz na ten temat.
Ty widzę nadal nie rozumiesz.
End of text.