Hmmmm... kolejny dzień kolejna taka noc... po raz kolejny uświadamiam sobie że życie bez niej nie ma sensu... spotkałem sie z nią dwa dni temu żeby odebrac kilka swoich rzeczy...co tam u Ciebie? jak tam w pracy? - zapytała... czemu do jasnej cholery ja nadal o niej mysle... jestem ślepy i głupi... Ciągle słysze opinie ludzi : Łukasz ona nie jest Ciebie warta... znajdziesz kogos lepszego, ktoś inny Cie bardziej doceni, dasz komus innemu szczęście, jesteś fajnym chłopakiem stać Cie na więcej... mimo to ja mam siłe żeby nadal o nią walczyc... moze kiedys jeszcze będzie dane nam byc razem.. moze kiedys bedziemy sie smiac z tego co tu napisałem... a jeśli nie to nic nie zrobie... poczekam na nią do końca swojego zycia i jeszcze dłuzej... OBIECUJE!