W sumie dość ładny dziś dzień. Miałam takie fajne sny.. Szkoda, że to ni rzeczywistość.. Byłam już w kościele z przyjaciółką i jej chłopakiem. Takie fajne misiaczki z nich <3 Aż się dziwię, że się w końcu ustatkowała.. Moja Mała <3
Za chwilę do Muzeum AK. Zapowiada się nawet fajnie. Zobaczymy jak będzie :)
Bilans:
ś: musli z mlekiem
o: gotowany kotlet (pomysł mamy :D) + ziemniaki + tarta marchewka chyba z jakimś jogurtem naturalnym
musi z mlekiem
k: kanapka z szynką i pomidorem
Nie wiem co dziś jeszcze zjem, zobaczymy :) Uzupełnię potem.
Miłego dnia ;*