21. grudnia około godz. 5:40 po raz drugi przebiłem ucho - tym razem prawe. To z racji otrzymania w prezencie urodzinowym kolczyków od mojej siostry. Pojawił się jednak dylemat co zrobić z kolczykiem, który dotychczas był w lewym uchu... Ostatecznie uznałem, że skoro było mu dobrze w lewym uchu to powinien tam pozostać. Efekt dwóch zabiegów widać na załączonym obrazku. oczywiście to dopiero początek metamorfozy ^^