Znowu wkurw na te studia... wszystko było pieknie, ładnie, do czasu. Jak zawsze. Całe pół roku jakoś minęło bez problemów, to na koniec, żeby studentom nie było tak fajnie to dojebiemy im 2 tygodnie szkoły życia. Czas start.
Tak bardzo miły koleś z ZŚ dał nam tylko 30 zagadnień, ok. Dzień przed zaliczeniem dojebał kolejne 30. A co.
A teraz wrzucam na luz, oglądam Pierwszą Miłość i do nauki.
Dziś z Tobą bujam w obłokach
powiedz co czułaś, gdy blask w Twoich oczach sie tułał,
płonął ogień w Twoich lokach.
Chłopak w szarych blokach
lowelasy w drogich furach
i tak wiem, że mnie kochasz
tym pachnie Twoja skóra.
I kiedy dziś spijam z Ciebie słodki karmel do lodów
mijam jak Bankler i Scarlett,
mijam ich z wiatrem, obok nasz świat jest
bądź moją niunią zawsze
nie oddam się tym pizdom,
które dla hajsu piszczą
na lowelasów lecą,
też będę śmigał betą
Ty zostań przy mnie,
jakkolwiek oczy się świecą
niech nasze sny się spełniają
nie patrzmy teraz w przyszłość
obok Ty i hip hop, ja już dzisiaj i tutaj mam wszystko.