photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 GRUDNIA 2009

Kiedy Asia dodaję swoje zdjęcie na FyByLy to oznacza desperację.

A zdjęcie przy firance może podkreślać jak bardzo jestem zdesperowana...

 

Zupełłłłłłłny brak zdjęć.

 

 

Co to ja chciałam napisać....?

 

 

Jak mocno można wejść komuś w życie z buciorami?

Dlaczego sami sobie rzucamy kłody pod nogi...

Tak się ostatnio zastanawiam...

Jestem żałosna.

To fakt potwierdzony przez nieomylnych amerykańskich naukowców.

 

 

Już nie wiem co chciałam napisać...

 



Po drugiej stronie kałuży rozpościerał się świat na opak, w którym chodziło się nogami po niebie i machało do ziemi majaczącej na dole. Tam spało się w dzień i czuwało w nocy, dorośli bawili się na dworze w berka, a dzieci wyglądały z okien i wydawały im polecenia. Na obiad jadło się ciasto z lodów, budyń czekoladowy i cukierki salmiakki, a na deser sos z rozgniecionymi ziemniakami. W sklepach kupowało się zabawki ile dusza zapragnie i ten ,kto je kupował, dostawał pieniądze. Prezydenci prowadzili wojny, bijąc się ze sobą, i wszystkim rozdawano darmowe jedzenie. Najwięcej dostawały dzieci z Afryki, które wypoczywały pod palmami okrągłe i zadowolone, pijąc koktajle przygotowane przez białych służących....

 

 

 

Komentarze

kontrola a no załapała się:D
10/12/2009 22:18:33
lapomidorro spoko porobimy zdjęcia :D
09/12/2009 19:00:45