Halinka i Tadzio.
Matka lat 15
Ojciec 18 ( Sikra keep away your dirty hands from my daddy ! )
Bardzo stare zdjęcie (mój tata wczoraj miał 54 lata, więc sami policzcie jak stare).
Odrestaurowane, ale jakość na photoblogu siadła i wyszło jak wyszło.
Matma jest do dupy i do szczęścia mi kompletnie niepotrzebna.
Fakt, muszę się jej jeszcze uczyć tylko i wyłącznie jeszcze przez rok
to będzie długiiii rok.. .
A tak po za tym pozytywnie !
Wielu wierzy, że od X wieku osoba wybrana do piastowania godności papieskiej przechodziła test płci. Legenda ta pojawiła się niezależnie od przypadku papieża Joanny. Według dominikanina Roberta d'Usez, piszącego w 1409 roku, nowy papież musiał usiąść na tronie, na którym, jak powiadano, okazywało się, że jest mężczyzną. Pięć lat później francuski mnich Gaudridus de Collone z opactwa St Pierre-le-Vif w Sens wspomina, że praktyka ta zrodziła się w następstwie powołania na papieski tron kobiety, a także podaje, że stąd Rzymianie wywodzą zwyczaj sprawdzania płci papieża elekta przez otwór w kamiennym siedzeniu. Dawne kroniki głoszą, że czyniono tak nie tylko dlatego, że Kościół nielegalnie wybrał kobietę papieżem, ale także dla sprawdzenia, czy papież nie jest przypadkiem kastratem. Eunuch bowiem nie mógł zasiadać na papieskim tronie.
Sedes Stercoraria, czyli ślepy tron, miał otwór w siedzisku i według zwyczaju: Do obowiązków najmłodszego diakona należało zajmowanie się genitaliami Jego Świątobliwości. Felix Haemerlein w 1490 roku pisał: Aż do dzisiejszego dnia tronu tego używano podczas wyboru papieża.By dowieść, że dany kandydat jest godzien wyboru, młodszy kleryk miał wyczuć jego jądra. Po stwierdzeniu tego dana osoba ogłaszała doniośle: 'Ma jądra'. A wszyscy obecni duchowni odpowiadali chórem: 'Chwała Bogu'. Po czym radośnie przystępowano do wyświęcenia papieża elekta.
A to taka mała ciekawostka