Kocham zdanie: Przecież Cię dobrze znam.
tak, to ono napawa mnie do odruchowych ruchów wymiotnych.
i zmusza mnie do wykrztuszenia tego zdania.
chuja wiesz.
Mam wielką ochote walnąć głową w ściane.
Zostawić wszystko i pojechać, gdzie mnie nie znają.
i nie znajdą.
infantylność.
moja? Twoja? Wasza?
Gandzi opis nasuwa mi się na myśl.
"..Czy to ja nic nie rozumiem, czy oni zwariowali? Czy ja jestem dziecko, a oni tak dojrzali.."
Mam wrażenie, że ja tu tylko sprzątam.