Dziś mam zaskakująco dobry humor ^^
Od rana chodzę radosnai wgl ^^
Co nie znaczy żetak już zostanie ;P
Obawiam się że zmana już wkrótce,ta jesienna depresja ^^
Pogoda za oknem nie nastraja zbytnio do życia,a i wszyscy dookoła jacyś marudni xD
Jutro mam zamiar wypić za was wszystkich-szczęśliwych i zakochanych ^^
Albo po prostu zalać robaka muszę xD
A robak wiadomo,drąży i gryzie,i nie daje spokoju...
Kiepsko sypiam,w ciągu dnia jestem rozkojażona i jakaś nieobecna,cóż,tak to bywa ^^
Czasem warto zaryzykować.
A tak wgl to jakoś straciłam wenę,ostatnio tak dobrze szło ;P
PS. To nie mój wiersz,następnym razem może ;) ;P,ten tylko odrobinę przerobiłam xD
"W zakamarkach nocy ciągle ten sam sen
Biegne wciąż za Tobą lecz nie sięgam Cię
Kiedy jestem blisko ktoś odpycha mnie
Wtedy się przewracam,nie podnosisz mnie
Nie wiem o co chodzi, wciąż oddalasz się
A gdy rezygnuję, słysze twój krzyk : 'NIE ! '
Po co zatem niszczysz, to co blisko jest ?
Czemu wciąż uciekasz, kochać boisz się ?
Boli to milczenie, zastanawia lęk.
Wciąż biegne za Tobą, choć wyniszczasz mnie
Pełna strasznych myśli,w roju próśb i łez,
Stoję na ulicy,na dnie morza łez
Dookoła ciemno,dalej światło jest
Gdy wyciągam rękę,blask ten gaśnie wnet
Nie wiem znów gdzie jestem,zagubiłam się
Nie mam więcej siły, ogień pali mnie
Odszedłeś w nieznane,zostawiając ból
Po cóż dalej biegnę,skoro miłość Twa
Jest nieosiągalna tak jak jasność ta
Układam się tutaj,wśród ciemności tej
Zamykam powieki i odpływam w sen
Obudzę się pusta, niczym żywy trup
A w myślach wciąż krzyczysz :
BIEGNIJ, BIEGNIJ TU ! "