A więc tak, mamy 26 grudnia 2011 roku. Jestem chora i to bardzo. Nie mam na kompie brata żadnego swojego ładnego zdjecia , więc cierpie i muszę korzystać ze zdjeć 

od wujka google i kuzynki LOve it. Wiem miło. Plany sylwestrowe poszły w cholere. Muszę cały dzień leżeć w łóżku i waszerują mnie jakimiś specyfikami, boje sie tego 

jaki maja skład. Tak jak ostatnio siwa blondynka pisała na swoim photoblog, że zacznie sie rospisywać, to ja też zaczne a co. Mamy bardzo cieakwe rozmowy przez telefon. Dziękuje Ci panie Boże, za to że Paulinka :* ma darmowe do play. Przykro mi, ale nie udało mi się załatwić tego numeru, pewnego kolegi, nawet gadu. Jestem podła, ale to już wszyscy wiedzą, więc nie ma co pisać.Bardzo serdecznie, pozdrawiam kolegę od czarnej bluzy. Miłej, czarnej bluzy, za długimi rękawami. I like it.!!! Ktoś ma zajebistą dupe, ale nie tylko on. Wać ćpa, chłop ćpa, Matka wie, że ćpiesz. -Dalej nie mogę z tych tekstów. Uwielbiam je. Nie wiem, jak można ogląc skoki narciarskie, (na żywo), a nie oglądać siatkówiki, to co, że mecz z Gdańska 2011, Polska -Argentyna o 3miejsce i nagradzanie. Wiem, że chłopaki wygrali, ale sama satysfakcja patrznienia, na Winara, Kurka, czy Piterka. Żal mi pewnych osób. Czy jest ktoś na sali, któ lubi chłopców w prostych włosach? No przykro mi, ale ja nie, wole loczki. Wczoraj doszłam do wnosku, że muszę nauczyć sie serbskiego. Powody, zostaną u mnie. Loczki. Ej, ale właściciel, czrnej bluzy, nie ma loczków, ale chyba ma niebieskiego oczy, Miło.Wygladam bardzo twarzowo, w mojej twarzy. Mój szałowy pies leży na fotelu i ni grzyba nie zejdzie. Brat zajął mi łóżko, a ja zakosiłam mu kompa.xd.Na białym parapecie stoją dwa stare kwiatki. Pozdrowienia dla kwiatków. Ktoś z was ogląda skoki narciarskie, jak to gówno można oglądać, błagam, wole siatkówkę. Jedno serce, jeden duch, skra ponad górb. -<Maniaczka> Wiem mam manie, ale trudno, trzeba dać radę, nie nawidzę piłki nożnej, jak można oglądac około 20 debili biegających za piłką, 2bramkarzy i kilku debilnych sedziów.? Nie mam pojecia, ja nie oglądam i jestem z siebie dumna. Mam patologiczną rodzinę, do której się nie przyznaje. Wiem jstem bardzo miła. Zastanawiam się o czym tu napisać, żeby było ciekawie i wam się mile czytało. Z siwą blondynką, na pewno coś się wymyśli. Wczoraj moja myszk stwierdziła mi gruźlice. Zakochałam się, ale chyba nie we właścicielu czarnej bluzy. Mam taką nadzieje. Jest ciemno, zimno i do tego w telewizji, lecą same powtórki. Lubie śpiewać,(bo nie umiem) lubie tańczyć,(dzikei ruchy kobry) lubię zapach pomarańczy. Dlaczego dyskoteka, jest dzień po zebraniu, nie żebym miała kose, ale wiadomo, będzie nas mało i na to wszyscy liczą.  Dzień jest długi, fotki w goolge są, coś sie wymyśli.