[i]' I gdy w końcu odprowadziłem ją pod sam dom
Tam na dole całowałem ją długo i dłoń
Wędrowała moja w górę w dół, na boki i wzdłuż
Byłem tak napięty i nagle już
Stało się stało się to co miało się stać
Dopiero w jej mieszkaniu nosz kurwa mać
I gdy ona do mieszkania swego szła wolnym krokiem
Jacyś leszcze obili mi ryja pod jej blokiem
Ja wiem że czasem są upadki i wzloty
Dziewczyny to nic więcej jak tylko kłopoty '[/i]
[b]Wróć! Przeczytaj tekst tej piosenki, bo jest boski xD [/b]
Nie, żebym ten. Ale ta piosenka za mną chodzi od czasu przytoczenia jej fragmentu przez mojego brata po Metalowej twierdzy -.-
Kazik jest boski, nie?
[b]
Nie poszedłaam do szkoły. Nie naumiałam się też na kartkówki -_-
Idę spać.
Cytat maj brata:[/b] 'I jeszcze ten. Aaj, jak oni mają? No wiesz! Kurdę. Yyyy... No ci tacy ten. No. Yyyy. A wiem! Linkin Park!'