- idziemy do kościoła?
- po co?
- no wiesz, ręce byś wreszcie umył...
- to wy w tym ręce myjecie, a my potem z tego pijemy?!
- ale jak sobie przypomnę jak opos stukał w kafelki w kiblu.. niezapomniany widok
(...)
- i potem widziałem ją w męskim kiblu
- w męskim kiblu?!
- tak, w męskim kiblu
- w męskim?
- mam ci jeszcze powtórzyć? w męskim kiblu! heeloooł, w męskim kiblu! w mę-skim-ki-blu. W MĘSKIM KIBLU!
- ...
- co ona robiła w męskim kiblu?
- a co można robić w kiblu?!
- ...stukać w kafelki?
(śmieeech)
- normalnie jak w familiadzie! 'halo, proszę panią, pytanie... co można robić w męskim kiblu?' 'nie wiem, może siię załatwiać?' 'nie! zła odpowiedź! prawidłowa odpowiedź to stukać w kafelki!'
- to co z tym bigosem?
- a co z moim miejscem w łóżku?
- no przecież masz!
- oo, czego ja się dowiaduję!
- a co z naszą trójką dzieci?!
- jaką trójką dzieci? czy ja o czymś nie wiem?
- nie powiedział ci?
- ale to było dawno i nieprawda!
- taa, dawno i nieprawdaaa... a ja wychowuję!
- śpiewajcie cooś!
- ja mogę zaśpiewać tylko metallicę
- może być. a co, master of puppets?
- a może orion?
- hahahah
(cisza)
- śpiewaj
- no właśnie zaśpiewał!
- melooon, ten melon?
- tak ten melon
- chcesz jego autograf?
- mam! wisi na ścianie razem ze zdjęciem!
- hm... a numer?
- też mam. daj coś czego nie mam
- a ja byłem w jego wannie!
- ...wygrałeś.
- a ty z kim tańczysz?
- z siekierą
- hahahahhahahahhahahahahahh
ahgahhahahahahahah
abuhahahahahahhaa
mwahahahahahahahahaha
grahahahaha
hahaha!
- nie śmiej się!
- hahahahahahaha x 5
(podchodzi, usiłuje się powstrzymać od śmiechu...)
- hahahahahahahahahahahahahhahahahaha! to ostro!
- co ostro?
- no, z siekierą! hahahahahhahahahaha.
- o, kanapa! nie mówiłaś, że tu mieszkasz!
- a tam jest kibel...
- a może to działa mówisz-masz? chcieliśmy kanapę to jest... to może tosty też są?
- idź do środka poszukać.
- ej, ale ją się chyba powinno rozkładać w drugą stronęę!
- jak?
- bo to się rozsuwa i się robi z niej łóżko, nie? to to jest niedość, że rozwalone to wysunięte do tyłu..
- ok, to siadamy na 3?
- możesz się nawet położyć!
przepraszam, ale ręce mi się trzęsą ze śmiechu i nie jestem w stanie przytoczyć dalszych tekstów.