Zostaw strach i gniew, żal i rozpacz. Ciężki charakter mam z natury, ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury.
Może chcę dobrze, ale przynoszę ból. Nerwy rwą się spod kontroli. Zawsze muszę coś spierdolić.
Tu gdzie słowo przepraszam nie tłumaczy mnie na pewno. Tylko w tym dorosłym życiu dziś jest niedojrzały dzieciak.