ten facet jest moim bogiem
Uriah Heep oficjalnie zacznę słuchać wiosną. od Status Quo nie mogę się powstrzymać... Motley Crue, to moja niszczycielska strona, zawsze i wszędzie. a Deep Purple... no cóż, chyba też zostawię ich na wiosnę (btw, ja też Cię kocham, Ritchie). kurwa, nie mam czego słuchać! chyba zostają mi dwa ponure albumy Davida Bowie na te równie dwa ponure miesiące. bo patrząc na śnieg, nie potrafię słuchać nawet Sweet.
długo mnie tu nie było i chyba znowu długo mnie nie będzie. wolę mojego official bloga i twittera, nie podam tutaj linka do niego, ale ten, kto mnie zna i ma trochę oleju w głowie, powinien mnie bez problemu znaleźć, pozdrawiam.
Inni zdjęcia: Daleka droga bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24