photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 GRUDNIA 2010

jedno z trzech maleństw<3


wiem powtarzam się, ale nigdy wiecej takich nocy.

scislej mowiac nigdy wiecej takich wieczorow, bowiem

ze wzgledu niemalych zaleglosci Pomykoł nie moze sobie

pozwolic na kolejna szalona noc na Słowackiego ;d

nie ma to jak zostawic Karysia przy moim gadu,

nie ma to jak wyjebac w samej bluzie do tesco i nawet do niego nie dojsc.

(żabka rzl xd) i nie ma to jak Karyś siedzacy w szafie obrazony na caly swiat.

pomiajac droge powrotna i ciagle przewidywanie naglego poslizgu czy ladowania w rowie.

naprawde zaczyna byc dobrze, jak nigdy. i to nie to ze kilka osob zwyczajnie zniknelo,

bo chociaz wszytsko skonczone dzieki wam za to ze mozemy sie jeszcze normalnie dogadac ;)

wgl zamowilam sobie dwie pary butów i czekam na moja dlugo wyczekiwana koszulke z PROSTO ! *,*








Palę majki, tak jakbym palił fajki
Mam super Nike
I super flow jakbym był z Jamajki
Mieszkam na blokach
Gdzie walą jointy zamiast bajki
na dobranoc, a na dzień dobry walą rajki
Na kwadratach cichodajki
Młode Bułgarki przy drogach
Po dwóch zmianach, ledwo stoją na nogach
Ogarnia trwoga w kościołach potomków pogan
Tylko sie boją czy na prawdę wielbią Boga
Dymi pożoga na tym budując fundament
Wiesz co jest grane?
Goń jutro by uciszyć lament
Mój talent, to droga światła, rap na kompaktach
A pół miasta biega na białych diabłach
Kiedyś walili po kablach,
Grali na kiblach
Każdy z nich był dumny
Dziś każdy dzierży własny gwóźdź do trumny
Człowiek rozumny
Czas trudny mieli przez sumienia tryby
Żyję na prawdę, a nie na niby.

DGE!