Ten rok zaczął się chujowo.
Najpierw ja się męczyłam, teraz Roksana.
Generalnie mieliśmy we wtorek kontrolę.
Były jakieś dwie inne weterynarki.
Którym od nowa musiałam tłumaczyć co dzieje się z kotką.
Mimo że poprzednia przeprowadzała ze mną wywiad,na temat stanu zdrowia Roksany.
Ale pomińmy to, nie dość byłam zapisana godzinowo, to grzecznie zapytałam kto na którą godzinę,bo było sporo ludzi u weta. Wiec myślałam po prostu ze są opóźnienia.
Tym bardziej że później okazało się że baba która próbowała się wepchnąć przede mną.
Nie była zapisana.
A powiedziała że ma na wcześniej, chamstwo i buractwo.
Ale pomińmy to.
Kotka została zbadana, ślinianka podobno się zmniejszyla.
Ale kotka przed wizytą drapała się po uszach, i potrząsała główka
Więc powiedziałam o tej sytuacji.
Zajrzały w jej uszy,stwierdziły że wyszczyszczą.
Kotka przed czyszczeniem była bardzo długo badana z uszkami.
Ale niby uszy Były ok, ale do czyszczenia
Więc wpuszczone miała jakieś krople, zel.
Konsystencję miało to oleju, olejku.
Kotka długo siedziała z opuszczonymi i mokrymi uszami. Bardzo nie zadowolona.
Nadosana.
Wcale jej się nie dziwię.
Musiało być to nie przyjemne.
Zaszczepiliśmy ją, odrobaczona też została.
Jeszcze po tych wymiotach weterynarz stwierdziła ze dobrze ze odstawiłam ten syrop.
Bo to on podraznial śluzówkę, stąd te wymioty.
To po co to dala? Skoro to samo podobno było w zastrzyku.. ?
I to irytujące wróżenie z kart.
Jak by na siłę próbowały coś znaleźć.
A nawet badań krwi nie zaproponowały.
Ortopedę, kogoś tam jeszcze... może zgryz krzywy.
Jeździłam do kobiety która jest weterynarzem stamatologiem.
Kotka ma bardzo dobry zgryz.
prawidłowy.
Więc szukanie na siłę.
Wróciliśmy do domu.
Kotka cały czas się myła. Uszka były opuszczane.
No i drapała się.
Nawet bardziej niż wcześniej.
I już byłam wkurwiona.
Bo te baby tam nadawały się do tarota albo wróżenia z kart.
Jak pytały się nawzajem siebie jaka igła jest do czego, bo chciały psu pobrać krew :[.
Kotka następnego dnia drapała się widocznie, ja byłam w pracy.
Bo aż miała wyrwana siersc wokół szyji.
Ale przecież w uszach nic nie ma... taka była odpowiedź jak powiedziałam o tej sytuacji.
Podejrzewam że to mogło być po tym zastrzyku, bądź syropie
Albo uczuliła ją nowa pasta do zębów.
Szukałam z poleceniem i znalazłam na allegro.
Przemyłam uszy wacikiem z wodą. (Wokół)
Zajrzałam w uszy kotka miała je czyste, ale jak by cały czas tłuste.
Być może też ją to w jakiś sposób drażniło.
Czytałam na kocim forum, że kotom mogą też dokuczać włoski w uszach.
A tym bardziej że kotka ma ich bardzo dużo i gęsto.
Jeszcze ostatnio drapała sobie mocno oko.
Boże jak ja się przestraszyłam.
Na szczęście było to jedno razowo.
Aż jej ta 3 powieka wyszła.
Już byłam tak spanikowana, że cała się trzęsłam że jej coś się stało.
Na szczęście oczko całe.
Boję się teraz ją ciągać po wetach.
Bbo widzę jak panicznie się tego boi, albo zrobią jej gorsza krzywdę, niż pomogli.
Generalnie kotka straciła bardzo dużo sierści, po tej wizycie.
:( siersc odrośnie, najważniejsze jest jej zdrowie...
Bo ja przez to przechodzę załamanie nerwowe.
Codziennie się martwię co u niej,gdy nie ma mnie w domu.
Wczoraj wykąpałam ją,bo ta tłusta siersc wyglądała fatalnie,dodatkowo chociaż trochę udało mi się to zmyc. I mniej się drapie, bym powiedziała że wcale,tluszcz zmyty, wiec pomogło to.
Kotka na dzień dzisiejszy, jest towarzyska.
Apetyt też ma.
W kuwecie też nie widzę zmian.
Najważniejsze żeby szybko wrocila do zdrowia.
Jeśli zauważę przez weekend coś nie pokojacego.
Odrazu jedziemy do innego weterynarza.
Już znalazłam namiary z dobra opnia.
Wróżkom z kampinosu podziękujemy.
Nie polecam.
Szkoda tylko zwierząt.
Te panie tam szukają na siłę chorób, I nie są w stanie im pomóc.
A kasa im leci....
Nigdy więcej.
5 dni temu
6 dni temu
6 dni temu
6 dni temu
6 dni temu
6 dni temu
6 dni temu
15 LIPCA 2025
Wszystkie wpisyInni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam