Już drugi dzień wolnego.
Czuje ze zyje.
Odespałam moje choróbsko.
Moje zatoki doprowadzały mnie już do łez.
Wypiłam leki ferveks, teraflu.
Cytryna z sokiem malinowym, szla cały czas.
Leki na odporność.
Ze ja dałam radę w takim stanie chodzić do pracy...:[
To na prawdę sie podziwiam.
Dzisiaj zakupy poszły szybko.
Na szczęście ogarnęłam to co chciałam w ekspresowym tempie.
Śniadanie jadłam o 14.00 nie było kiedy.
3 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
5 dni temu
5 dni temu
5 dni temu
Wszystkie wpisy