Nie śpię.
Mam strasznego nerwa.
Obudziłam się,a w pokoju nie ma czym oddychać.
Mimo ze cały czas chodzi wentylator.
Ten weekend jest do bani.
Zastanawiam się, jak dasz komuś palec, to zeżre rękę.
Jestem przemęczona, może dlatego mój stan jest taki.
Roxy leży niespokojne w swojej misce.
Oczy małe, bo jest jej gorąco.
Schodziłam futro okładami z wody.
Inna kotka odrazu, nawet poluje na meszki w nocy.
Generalnie leży teraz na płytkach.
Rano pojedziemy po mate chłodząca.
Mam nadzieję że uda mi się ją kupić.
3 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
5 dni temu
5 dni temu
5 dni temu
Wszystkie wpisy