Cześć.
Dzisiaj wolne, ale nie na odpoczynek.
Raczej zabiegi.
Najpierw u chirurga, a później stamatologa.
Myślałam że z tym drugim nie dam rady.
Bo to pierwsze mnie rozłoży.
Ale mamy To.
Zabieg w szpitalu,odbył się ze znieczuleniem.
Ledwo zostało mi podane,a już było nacięcie.
Zaczęłam krzyczeć,bo jednak to znieczulenie nie zadziałało odrazu.
Ale za to Pan doktor, świetnie się przy tym bawił.
Tekstami typu " my Pani nie słuchamy " bo była z nim jakas pielęgniarka,która mu pomagała.
Albo teksty typu "współczujemy Pani położnej,odbierania porodu"
Ja byłam zestresowana,nie ukrywam.
Ale żeby padały takie chamskie odzywki...
Jeszcze coś o majtkach... gadał. Albo ze nie widzi jak tnie.
Chciałbyc śmieszny,ale nie wyszło.
Czułam zażenowanie.
Na szczęście wytrwałam.
Za tydzień zdjęcie szwów.
To tzw ropien za uchem. Prawdopodobnie po kolczykach.
Gulka bardzo bolała, była w niej ropa.
U stamatologa było bardziej strasznie, bo mam lek paniczny.
Ale dałam radę.
Dzisiaj mała dieta.
Aby było zdrowie,to wszystko będzie dobrze.
Pracy jest multum.
Ledwo dostałam wolne, sobota pracująca.
W sobotę zostaliśmy zaproszeni na grilla.
Wiec supcio.
Dzisiaj rano zrobiłam porządki,na szczęście mam z głowy.
Bo mamy montowanie rolet z rana.
:[
2 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
3 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
Wszystkie wpisy