Zima daje się we znaki, na szczęście dziś nie wychodziłam.
Chociaż przeszło mi to przez myśl.
Chociaż spacer po lesie,z ośnieżonymi drzewami,wydawał się fajny.
Ale mąż wrócił wcześniej, I zajęlismy sie obiadem.
Nie lubię być sama w domu.
Szczególnie w nocy.
Udało mi się szybko usnąć, ale co chwilę zerkalam czy wszystko jest ok.
Ale zmęczenie wygrało.
Trauma po próbie włamania daje się we znaki.
Niestety.
Zamówiłam 2 sukienki przez internet.
No i buty.
Ciekawe jakie przyjdą:[
Boję się że nie trafię z rozmiarem.
Na obiadek zrobiłam dziś mielone, ziemniaki, kalafior z bułka.
Buraczki + salatka.
Na jutro spokojnie nam starczy.
Dobranoc.
3 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
4 dni temu
5 dni temu
5 dni temu
5 dni temu
Wszystkie wpisy