nie lubię

Za każdym razem, po jakimś czasie, dopada mnie myśl że nic nie ma sensu. Jest cholernie ciężko i cholernie źle. Czy każdy czuje się przytłoczony, mimoże nie ma czym? Czy każdy zastanawia się co by to było gdybym zrobiła inaczej, chociaż gdy mam szanse robię całkiem odwrotnie niż planowałam? Duszę się oddychając w kółko tym samym powietrzem, widząc tych samych ludzi, przechodząc obok tych samych miejsc, rozmyślając nad sprawami które nie mają już najmniejszego sensu. Chciałabym znaleźć w końcu coś nowego, coś co będzie tylko dla mnie, na wyłączność. Puste, nikomu nie znane miejsce które wypełnię swoimi chcianymi myślami i uczuciami, w którym będę mogła przesiadywać i nareszczcie czuć się wolna od rzeczy, które są dla mnie zbyt uciążliwe.

W mojej głowie jest coraz więcej spraw o których nie chcę myśleć (ani zapomnieć) więc po co one tam są? Wszystko dzieje sie bez mojej kontroli.

/'And if you are a ghost I'll call your name again..